Nareszcie idzie wiosna

niedziela, marca 08, 2015

Hej, w planach był mega motywujący post ze zdjęciami i treningiem przykładowym na cały tydzień, ale niestety z planami na dzień dzisiejszy się pożegnałam, ale może dojdzie do ich realizacji za tydzień! Powód? Wczoraj urodziny koleżanki, dzisiaj nauka i trochę odpoczynku, a miniony tydzień był torem przeszkód jeśli chodzi o szkołę, więc czasu na blogowanie zbyt wiele nie znalazłam! 

Niesamowicie się cieszę, że idzie wiosna, ja już ją czuję, nie wiem jak Wy! Dzisiaj wyszłam z domu w lekkiej kurtce, a termometr wskazywał 12 stopni. W towarzystwie pięknego słoneczna lepiej zaczyna się dzień i jest się bardziej pobudzonym do działania, a to jest niezmiernie ważne. 

Nie przestaje walczyć sama ze sobą, codziennie trenuje i naprawdę mogę to już świadomie powiedzieć, że zrezygnowałam ze słodyczy i fastfoodów definitywnie. Jestem bardzo z siebie zadowolona, ponieważ już od co najmniej trzech tygodni nie tknęłam ani jednego łakocia, a co jest najważniejsze nie zajadałam się też w niezdrowych restauracjach. Mimo, że wielokrotnie wychodziłam ze znajomymi choćby to do baru z kebabem czy do Złotych na "szybkie" KFC, to moja ręka nie sięgnęła ani razu po jakiekolwiek jedzenie stamtąd - na mojej tacy stała jedynie woda, ale we mnie siedziała wtedy ogromna satysfakcja z tego, że wytrwam w postanowieniu. Wczoraj? Urodziny koleżanki, przepiękny tort cały z cukierków, a ja z pustym talerzem i uśmiechem na twarzy, można? Można! Na początku myślałam, że to postanowienie będzie jedynie w formie Wielkiego Postu, ale na dzień dzisiejszy myślę, że będę trwała w tym nieco dłużej, albo już na zawsze. 

Co do jedzenia, to mam dla Was bardzo smaczną propozycję!



Wbrew pozorom jest to zdrowe danie. Są to naleśniki francuskie z dodatkiem odtłuszczonego mleka i jogurtu naturalnego. Nadzienie/farsz to chudy twaróg z mlekiem kokosowym, a polewa to własnoręcznie przygotowany przecier z mango i malin. Wydaje mi się, że taki obiad to naprawdę niezły pomysł dla każdego. Jest on prosty i szybki do wykonania - jedynie przecier to kwestia wcześniejszego przygotowania.

Dzisiejszy trening zaplanowałam na wieczór. 
*60min Orbitrek,
*ABS workout,
*Tiffany (boczki, uda, pośladki).


Agata Dziarmagowska - Blisko mnie



PROPOZYCJA - seria "50ShadesOfWorkout"

Mam taki pomysł na ciekawą serię "50ShadesOfWorkout". Co dwa dni będę wrzucała jeden konkretnie opisany zestaw ćwiczeń lub posiłek. Liczba takich zestawów? 50! Na razie są to plany. Muszę się zastanowić nad realizacją tego pomysłu/projektu i wprowadzeniem tego do swojego bloga, a może i Vloga. Co Wy na to? Jakieś sugestie? Korekta? 


Wszystkiego najlepszego kobitki z okazji naszego święta! Hahahaha udanego tygodnia pełnego motywacji! Trwajcie w swoich postanowieniach, nie poddawajcie się :) 






Tu też są fajne rzeczy:

8 komentarze

  1. A do naleśników użyłaś mąki pszennej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pszenna mąka jest niezdrowa, więc użyłam żytniej, jednak odrobina pszennej również się tam znalazła dla utrzymania odpowiedniej konsystencji i dodanie puszystości, raz kiedyś mąka pszenna nam nie zaszkodzi, a na pewno nas nie utuczy! Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Jaką mąkę żytnią kupujesz? Ile razy widzę ,zawsze piszę ,że jest do pieczenia chleba albo do robienia żurku i nie wiem czy taka może być, haha :) Myślisz ,że do omletów albo do pancakes też się nada? :) Pozdrawiam ! :*

      Usuń
  2. Wręcz Ci zazdroszczę, że masz motywację do działania w tej kwestii. Ale to raczej pozytywne emocje.
    Moje postanowienia zadbania o siebie zawsze spełzną na niczym. Zaciekawiłaś mnie tym posiłkiem.
    Jeśli Twój pomysł dojdzie do skutku to będę wpadać, szczególnie na wpisy z posiłkami.
    Dalszej wytrwałości życzę :)

    www.magfit.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twojego bloga. <3
    auiaaea.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ależ ty nas kusisz tym pysznym jedzeniem na talerzu. Straszni Ci zazdroszczę. A wiosna? Tylko czekałam na nią :)
    http://odrobina-ciepla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super post, jak zwykle :) Co do serii jestem za ! Wspomniałam o tobie w poście na moim blogu -> http://bitwa-na-kosmetyki.blogspot.com/2015/03/jak-sie-zmotywowac_4.html . Przepraszam ,że nie spytałam wcześniej o zgodę, ale mam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko :) Pozdrawiam ~!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję! Nie spodziewałam się ;*

      Usuń