Wynajmę kręgosłup

wtorek, marca 10, 2015

Hej kochani, piszę do Was dzisiaj z obolałym barkiem, a w sumie to nawet i kręgosłupem. Myślałam, że ból, który towarzyszy mi od wczoraj minie, ale niestety jest nadal przy mnie. Dosłownie nie mogę się ruszać. Sprawcą jestem sama ja. Zbyt dużo ćwiczyłam - Wam radzę się nie nadwyrężać. Mam nadzieję, że do końca tego tygodnia, a najlepiej do jutra ból minie, bo już dzisiaj bez treningu czuję się dziwnie. Chciałam chociaż pojeździć na Orbitreku, ale Mama jako strażnik mojego zdrowia kategorycznie mi tego zabroniła!



To, że ja nie ćwiczę nie znaczy, że Wy macie także przestać! Wręcz przeciwnie, jestem z Wami i mam nadzieję, że praca nad lepszym sobą idzie Wam dobrze. Nie poddawajcie się i trwajcie w tym co sobie postanowiliście. No i co jakiś czas dajcie sobie chwilkę na odpoczynek (chociaż raz w tyg.), jak widać na moim przykładzie jest to niekiedy ważne. Wydaje mi się, że ten ból to zwykłe przemęczenie, ale zobaczymy! 

TRENING (przykładowy)






Na sam koniec treningu Orbitrek (30min/60min)
(jeśli nie posiadacie takiego sprzętu zastosujcie bieg w miejscu)



Pamiętajcie o rozgrzewce, jest ona bardzo ważnym elementem każdego treningu, minimum 5min rozciągania, lekkiego truchtu lub przysiadów. 

Życzę Wam udanego, bez urazowego treningu oraz miłej środy!


One Republic - Counting Stars








Tu też są fajne rzeczy:

0 komentarze