Elokwentne wypociny

środa, marca 11, 2015

Hej kochani! Jak Wam mija ten tydzień? U mnie wszystko w normie, ale chyba będę chora. Dzisiaj już drugi dzień bez konkretnego treningu, ale od soboty wracam do gry - mam nadzieję, że ze zdrowym barkiem!

Nie wiem jak Wy, ale ja już czekam na święta, a potem oczywiście na Majówkę! Plany na Majówkę są najlepsze, lot na jeden dzień na Lazurowe Wybrzeże, a potem się zobaczy jak wszystko wyjdzie. Ekipa? Nie ma lepszej. Pomysłów na wolne dni zawsze mamy mnóstwo, ale aktualnie są to tylko plany, jednak czasu jest dużo, więc może da się ogarnąć jakiś sympatyczny trip.

Co do szkoły to na dzień dzisiejszy muszę przyznać, że nie mam szczęścia jeśli chodzi o dojazdy. W ostatnim czasie, dwa dni z rzędu biegnę na pociąg, a przede mną zamykają się drzwi i ta świetna, klimatyzowana limuzyna odjeżdża. Jak pech to pech, ale zawsze można poczekać na kolejny - przecież to jest takie przyjemne i interesujące.

Ostatnio stwierdziłam też, że dzień zaczynam bardzo wcześnie i nie wiem w sumie jak tyle godzin wytrzymuje na nogach. Dzisiaj na przykład wyszłam o 6 z domu, a wróciłam o 17stej. Tak to jest jak do szkoły trzeba dojechać, a w drodze powrotnej natrafia się na korki. Tak na dobrą sprawę to mogę stwierdzić, że nie narzekam - przyzwyczaiłam się do tego. Chyba dziwnie mi by było teraz spać do 10/11 jak to bywa w wakacje, ale czuje, że jak rozpocznie się czerwiec to jednak zatęsknię do wakacji, ale pewnie nie ja jedna, bo zakładam, że szkoły będą w tym okresie świeciły pustkami.

***

Jeśli chodzi o posiłki - dużo pytań na ten temat otrzymałam, więc postaram się wrzucać tutaj coraz to więcej jakiś ciekawych zestawów. Dzisiaj zajmę się jedynie śniadaniem / kolacją.

Zawsze kiedy nie wiem co zjeść to robię sobie sałatkę owocową, niekiedy polewam ją jogurtem naturalnym i obsypuje otrębami. Jest to bardzo dobre rozwiązanie na pusty żołądek, ponieważ dzięki takiej sałatce dostarczamy do organizmu mnóstwo witamin i przywracamy go do życia. Oczywiście nie jest to tylko rozwiązanie dla głodujących, ale też dla tych po prostu głodnych niewiedzących co zjeść na śniadanie, podwieczorek czy też kolację.

Śniadanka to tak jak mówiłam, syte, ale nie ciężkie. Wspominałam wcześniej o OWSIANCE i nadal jestem zdania, że jest to najlepszy pomysł na rozpoczęcie dnia. Możecie też do niej dodawać owoce suszone dla podkreślenia smaku.

Czymś innym, podobnym do owsianki może być zestaw płatków żytnich, garstki otrębów i suszonych śliwek polany mlekiem kokosowym lub jogurtem naturalny. Taka propozycja poprawia metabolizm i powoduje lepszą pracę narządów.