Chłodny wrzątek

Hej kochani! Można powiedzieć, że mam za sobą udany dzień. Od rana chodzę zadowolona i uśmiechnięta, a mimo złego samopoczucia spowodowanego przeziębieniem czuję się naprawdę dobrze! W szkole nie miałam powodu do zmartwień, a wręcz przeciwnie. Z dnia na dzień dostaję coraz lepsze oceny, więc mogę się tylko cieszyć. 

Niestety jedyne co mnie martwi to fakt, że jutro praca klasowa z matematyki, ale tym tematem średnio raz na miesiąc jestem zaabsorbowana, więc można się przyzwyczaić. Jestem w klasie z rozszerzoną matematyką, więc nie oszukujmy się, jest naprawdę masakrycznie ciężko. Oczywiście są i takie dni, w których serio nie jest źle, ale w momencie kiedy dochodzi do sprawdzenia naszej wiedzy zostaje chyba tylko modlitwa i nos w książkach. Sprawdziany może i nie są najtrudniejsze na świecie, ale na pewno wymagają dużej koncentracji i pomysłu na ich rozwiązanie, który nie zawsze pojawia się podczas tych 45min lekcji. Mam nadzieję, że jutro dobrze mi pójdzie, bo zaraz po dodaniu posta lecę kminić haha, trzymajcie kciuki za mnie! :)

***

Ćwiczyć będę po skończeniu z matmą,  nie wiem czy się wyrobię, ale może jakoś dam radę. Dzisiaj mam w planach Orbitrek i ABS, ale ABS robię codziennie, więc to już tak z przyzwyczajenia. Jeśli starczy mi czasu to może Tiffany na boczki i wtedy dopełni się mój trening. W sumie rozgrzewkę jakąś tam zaliczyłam, bo uciekł mi autobus i 40min szłam do domu pieszo, ale przy tak pięknej pogodzie jest to raczej odpoczynek!

Proponuję Wam jakieś cardio może w połączeniu właśnie z ABS'em na brzuszek. Wrzucam Wam tu jeszcze mój pyszny obiad - kasza gryczana z gotowanym kalafiorem i brokułami. Jest to fantastyczny pomysł na delikatny, a zarazem treściwy obiad pełen witamin, a przede wszystkim niskokaloryczny posiłek.