Wymagania - ciekawa sprawa

niedziela, września 20, 2015

Cześć! Przepraszam Was, że tak długo mnie tutaj nie było. (Tak , znowu muszę Was przepraszać) Przyczyny są niezależne ode mnie, ponieważ dopadło mnie choróbsko, czego skutkiem był brak chęci twórczych jak i niemoc jeśli chodzi o treningi, a dodatkowa sprawa to oczywiście szkoła i związane z nią zobowiązania ponad ludzkie możliwości. Dobra wiadomość to taka, że po wygranej walce z katarem i tytanowym bólem głowy jestem zmotywowana i gotowa do dalszego działania!

Rudimental - Rumour Mill feat. Anne-Marie & Will Heard 

Weekend spędzony bardzo aktywnie, treningi o godzinie 8 rano, wcześnie, oj wcześnie. Powiem Wam, że jednak mimo pozorów nic tak Was nie pobudzi, jak poranny, godzinny lub dwugodzinny trening, coś pięknego, mimo tak wczesnej, "odrażającej" pory. To potreningowe uczucie i niesamowity zastrzyk energii -  definicja dobrego początku dnia, oczywiście z "bananowym" uśmiechem na twarzy. Zachęcam Was do tego, abyście stawiali sobie bardzo wysoko poprzeczkę, aż tak wysoko, że będzie Wam naprawdę ciężko, aby osiągnąć cel. Wtedy, gdy jest nad czym pracować i do czego dążyć, człowiek jest bardziej zmotywowany, zdeterminowany i gotowy do "podjęcia rękawic".  

Myśl o sobie, jako o osobie gotowej na zmiany, zmiany na lepsze.
Każdego dnia warto się zastanowić czy wykonać jeden krok, czy mimo zmęczenia zrobić ich kilka...naście. Odpowiedź należy do Was, ja jedynie mogę Was nakierować na moim zdaniem właściwą drogę - drogę do sukcesu i samorealizacji. Teraz pewnie myślicie intensywnie nad tym, że ja sama nie osiągnęłam sukcesu, a chcę tutaj Was pokierować nie wiadomo gdzie. Mylicie się. Osiągam sukces codziennie, na przykład kiedy wstaję o 5 rano i zamiast narzekać, z uśmiechem na twarzy idę pod prysznic, kolejny sukces może być już parę minut później, gdy przy śniadaniu zamiast panicznie myśleć o szkole, lekcjach do 16, ja nauczona śpiewam jakąś piosenkę z porannej Eski. Sukces to moim zdaniem pojęcie względne, dla niektórych sukces osiągają jedynie celebryci, zawodowi sportowcy, a dla niektórych sukcesem jest wykonanie choćby całego programu Ewy Chodakowskiej, czy znalezienie się w lokalnej prasie w małej miejscowości. Nie patrzmy przez pryzmat tego co osiągają inni, lecz kreujmy własną drogę do własnego sukcesu nie rozglądając się na boki. *Tak w tajemnicy to ja też czasem odbiegam marzeniami daleko, daleko za kosmos, teoretycznie ponad moje możliwości i marzę o dziennikarstwie, czy własnym programie motywującym innych do działania w mojej ulubionej stacji telewizyjnej, ale to chyba nic złego, może ciężka praca da mi możliwość wykazania się,  niekoniecznie na aż taką skalę, ale nie mam co gdybać, tylko powinnam nad tym pracować, a że jest to, aż tak wysoka poprzeczka, to pracy przede mną dużo, wiem tylko tyle, że żadnej szansy mi danej nie zmarnuję. Tak jak powiedziałam na początku, im większe przed nami wyzwanie tym większa determinacja i większa siła! 


(Podsumowując łopata w rękę i kopać grunt na drogę, uważajcie na kamienie, które mogą stanowić przeszkodę. Ej, zrymowałam.)

Podobno świat stoi przed nami otworem, ale w sumie jakby się zastanowić, to wszystko zależy od nas, niekoniecznie od jednostki wyjątkowej, ale od osoby, która jest pewna siebie i gotowa na zmiany. Pamiętajcie, że zmiany zawsze niosą ze sobą coś, to coś może być dobre, interesujące, ciekawe, ale na pewno nie gorsze od tego co było początkowo. Patrząc przez pryzmat powstawania świata, osób. Chyba jakoś uczymy się na błędach prawda? Więc wszystko co przychodzi z biegiem czasu jest lepsze, bardziej doskonałe, inne - nie gorsze. Czekajcie, ale nie bezczynnie!



Propozycja na trening

Już nie będę się rozpisywała, podawała Wam kolejnych i kolejnych programów na dziś/jutro. Plan jest taki - zróbcie więcej niż sobie zaplanowaliście. Powodzenia!


KONTAKT
        FANPAGE : 50ShadesOfWorkout
                                                           INSTAGRAM : m.graczyk
                                                           SNAPCHAT : majettan 
                                                           E-MAIL : graczyk.maja21@gmail.com


Tu też są fajne rzeczy:

5 komentarze

  1. piękna definicja sukcesu, zgadzam się z Tobą w zupełności! :) jedna uwaga, za mało przecinków, ale świetnie piszesz, tak na luzie! Bardzo motywujący wpis :) zapraszam do mnie http://lepszaodsiebie.blog.pl/2015/09/13/wybaczaj-ale-nie-zapominaj/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz, a zawsze z nimi przesadzałam! Dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Świetnie opisałaś sprawę i bardzo ładnie wyglądasz :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    www.magdalenaklak.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne spodnie. ;) A co do postu to świetnie napisane.

    http://green0floor0.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ja czytałam, że nie można mieć tak jakby wymagań, że schudnę w miesiąc 10 kg...
    healthybeautylifestyle

    OdpowiedzUsuń